Przejdź do treści
Kategoria::
Kategoria

Audyt programu energetyki jądrowej – na co rząd Tuska musi zwrócić uwagę?

Premier Donald Tusk ogłosił w tym tygodniu, że przeprowadzany jest audyt, mający określić, czy wybrana lokalizacja koło Choczewa na Pomorzu jest optymalna dla budowy elektrowni jądrowej. Tak naprawdę znaków zapytania, które wymagają wzmożonej kontroli jest znacznie więcej.

Organizacja i zobowiązania kontraktowe

Wybór Westinghouse, bez transparentnej procedury konkurencyjnej, a więc firmy która jest jedynie dostawcą technologii, równolegle narzucił konieczność dobrania wykonawcy budowy elektrowni tj. firmy Bechtel również bez procedury konkurencyjnej. W efekcie mamy do czynienia z sytuacją, w której rząd zamiast jednego partnera odpowiedzialnego za budowę elektrowni jądrowej ma dwóch wykonawców, którzy dopiero pod naciskiem strony polskiej zawiązali konsorcjum. To może oznaczać ryzyko odpowiedzialności inwestora (PEJ) na wszystkich stykach zakresów działań wykonawców.

Należy też w takim przypadku zwrócić uwagę na to czy w umowach widnieją zwyczajowe całościowe zobowiąnia wykonawcy elektrowni dotyczące jej końcowej ceny, osiągów (mocy maksymalnej, dostępności/dyspozycyjności, okresu eksploatacji, gwarancji, etc.). Ważna będzie także analiza zapisów o arbitrażach i obowiązujących przepisach.

Kolejna ważna kwestia to zagwarantowanie wymaganego zakresu zaangażowania przemysłu miejscowego (w tym przypadku europejskiego - by pozostać w zgodzie z regułami UE).

ZAPISZ SIĘ NA NASZ NEWSLETTER LEGISLACYJNY

Skoro projekt elektrowni wymaga tu dostosowania do przepisów i norm europejskich, zasadne będzie też postawienie pytań o ponoszenie kosztów tego dostosowania i prawo do dysponowania powstałym projektem.

Co to oznacza? Inwestor (spółka Polskie Elektrownie Jądrowe), nie mając do tego odpowiedniego doświadczenia i kompetencji, de facto sam wziął na siebie odpowiedzialność za budowę pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej.

Koszt, finansowanie i model biznesowy

Zarówno opracowany przez PEJ model biznesowy (finansowania działalności elektrowni i sprzedaż prądu) jak i model finansowania inwestycji nie są publicznie znane i nie były szeroko konsultowane. Nie jest na dziś znany całościowy (uwzględniający koszty finansowania) koszt budowy elektrowni (nieoficjalnie bliższy jest on dwustu mld zł niż zapowiedzianym stu).

Wbrew zapisom PPEJ nie jest planowane znaczne (do 49%) zaangażowanie kapitałowe wybranego dostawcy technologii (ze względu na niewielką wartość kapitałową Westinghouse i politykę większościowych właścicieli wykluczającą dodatkowe finansowanie firmy).

Budowa elektrowni ma według zamierzeń PEJ być finansowana z rynku (głównie amerykańskiego), zapewne po cenach rynkowych, być może z koordynacją Exim Bank, oprócz części objętej kredytami eksportowymi (ograniczonej regułami OECD).

Zarówno model biznesowy (zasady zakupu prądu), jak i model finansowania (gwarancje skarbu państwa) podlegać będzie ocenie przez Komisję Europejską pod kątem dozwolonej pomocy publicznej. Jak trudny proces pokazuje przykład Czech, których władze toczyły rozmowy z KE i wyjaśniali jej wątpliwości przez kilka lat. Tymczasem modele biznesowy i finansowania PEJ zaczęły być wstępnie konsultowane z KE na przełomie listopada i grudnia 2023 r.

Jedyna pewna rzecz dotycząca finansowania atomu to obecnie niestety przelewy realizowane przez PEJ na rzecz Westinghouse w ramach umowy Engineering Service Contract – EPC, czyli kontraktu na zaprojektowanie elektrowni z trzema reaktorami AP1000 nad Bałtykiem. Jej koszt to około 1,5 mld zł. 

Co to oznacza? Rozmowy z KE o modelach biznesowym i finansowania mogą znacząco wpłynąć na harmonogram budowy elektrowni. Przyjęty model finansowania (z niewielkim zaangażowaniem dostawcy i administracji USA) nie jest zoptymalizowany pod kątem ograniczenia kosztów inwestycji.

Harmonogram

Przyjęty harmonogram budowy, z oddaniem do eksploatacji pierwszego reaktora w 2033 r., jest mało realistyczny, biorąc pod uwagę że będzie to pierwszy AP1000 w Europie i pierwszy reaktor dla PEJ. Bardziej zaawansowany (przetarg na ukończeniu, złożono wiążące oferty) czeski program energetyki jądrowej, realizowany przez ČEZ - doświadczonego operatora jądrowego, zakłada ukończenie budowy pierwszego reaktora w 2036 r.

Na opóźnienie już na tym etapie wskazuje m.in. stan zaawansowania prac PEJ (badania lokalizacyjne, projektowanie elektrowni), organizacji finansowania, rozmów z KE, czy przewidywanego finansowania infrastruktury towarzyszącej, program budowy pierwszej elektrowni jądrowej (ze związanym z tym brakiem doświadczenia i kompetencji ze strony inwestora) w połączeniu z przyjętą metodą postępowania (wybór wykonawców o ograniczonych zakresach kompetencji i odpowiedzialności, brak określonych głównych parametrów budowy przed podjęciem decyzji inwestycyjnej, późne rozmowy z KE, etc.) zwiększa ryzyko opóźnień.

Co to oznacza? Narzucona politycznie nierealistyczna komunikacja o terminach i przyjęty tryb realizacji budowy narzucą konieczność rewizji ogłoszonych terminów, co negatywnie wpłynie na wiarygodność PPEJ i państwa polskiego.

Druga elektrownia w ramach PPEJ

Czynniki takie jak przyjęty sposób wyboru dostawcy technologii, interferencje polityczne, ograniczone zasoby PEJ, czy wysokie planowane koszty budowy pierwszej elektrowni (nie mówiąc już o promocji nierealnych harmonogramów budowy reaktorów SMR czy czysto politycznego projektu ZE PAK, PGE i KHNP) sprawiają, że rośnie prawdopodobieństwo opóźnienia lub rezygnacji z budowy drugiej elektrowni PPEJ.

Co to oznacza? Opóźnienie lub rezygnacja z prac nad drugą elektrownią programu oznacza opóźnienie implementacji PPEJ i jego udziału w szybkiej dekarbonizacji polskiego miksu elektrycznego z udziałem stabilnych źródeł wytwórczych.

udostępnij: