Przejdź do treści
Kategoria::
Kategoria

Rosja może wstrzymać dostawy LPG do Polski uderzając przedwyborczo w rolników. Tymczasem kluczowy terminal LPG w Gdyni może wstrzymać działalność

Sąd umorzył właśnie sanację właścicielowi kluczowego terminala, służącego importowi LPG do Polski. Tymczasem Rosja jako główny dostawca może próbować wpłynąć na proces wyborczy nad Wisłą za pomocą blokady eksportu gazu płynnego. Takie działania wywołałyby chaos w rolnictwie i transporcie. 


Rosnący rynek LPG w Polsce 

Zgodnie z danymi Polskiej Organizacji Gazu Płynnego zapotrzebowanie na LPG w 2021 r. wyniosło 2 435 tys. ton (obecnie z powodu spowolnienia gospodarczego konsumpcja spadła o około 14%), a import aż 2 160 tys. ton. 

W strukturze krajowej konsumpcji LPG dominuje zużycie tego paliwa jako autogazu (około 75,4 %). Istotne jest także jego wykorzystanie w sektorze komunalnym (około 10,5 %), przemyśle (około 7,4 %) i rolnictwie (około 5 %). 

Świadomość społeczna dotycząca dużej roli gospodarczej LPG nie jest duża, choć opiera się na nim spora część transportu (14 % wszystkich samochodów osobowych), ponadto tym paliwem ogrzewa się szklarnie, kurniki czy też zabudowania mieszkalne (m.in.. w przypadku braku gazyfikacji określonych regionów Polski, np. Podlasia). 

Tymczasem Polska Organizacja Gazu Płynnego zakłada, że w 2023 r. należy spodziewać się dwucyfrowego wzrostu rynku LPG w Polsce ze względu na uruchomienie produkcji wytwarzanego z propanu polipropylenu przez Grupę Azoty Polyolefins. Rola tego paliwa znacznie wzrośnie ze względu na popyt ze strony przemysłu. 

Alert legislacyjny: Więcej obowiązków dla biznesu związanego z LPG, a dla państwa wzrost wpływów z akcyzy

Dywersyfikacja dostaw LPG 

W roku 2021 większość importowanego do Polski LPG pochodziła z Rosji. Jednak od 2019 do 2021 roku, import z tego kierunku zmniejszył się o około 460 000 ton. W roku 2022 udział dostaw z Rosji zmniejszył się w stosunku do 2021 r. o 10 %  stanowiąc około 48,6 % importu. Po raz pierwszy od 1990 roku, Polska największe ilości gazu płynnego importowała z Szwecji, a także zwiększyła import z USA. 

Agresja Rosji na Ukrainę skłoniła firmy do poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw gazu płynnego, co skutkuje reorganizacją dostaw. W 2022 roku zwiększył się udział dostaw drogą morską przez nadbałtyckie terminale, osiągając około 40 %. Obecnie, te terminale mogą zaspokoić maksymalnie połowę zapotrzebowania na gaz płynny w Polsce i  są absolutnie kluczowe dla zachowania równowagi rynkowej. Od ich sprawnego funkcjonowania zależy los sporej części kierowców, rolników czy mieszkańców ogrzewających LPG swoje domy. 

Alert legislacyjny: Polska dostosowuje przepisy dotyczące samochodów na LPG

Kluczowy terminal z problemami 

Kluczowy dla stabilności dostaw LPG do Polski jest terminal w Gdyni o mocach przeładunkowych 400 tys. ton rocznie (po niedawnej rozbudowie mocy, wcześniej wynosiły 250 tys. ton). To bardzo dużo przy rocznym zapotrzebowaniu.  

Obiekt należy od 2015 r. do spółki Alpetrol, której właścicielem jest Onico. Do terminalu mogą zawijać statki o ładowności do ok 4 tys. gazu, zanurzeniu do 8,4 metra i długości do 130 metrów. 

Dalsze funkcjonowanie infrastruktury zlokalizowanej w Gdyni i jej rozbudowa staje się coraz bardziej problematyczna. 8 maja br. umorzono postanowienie sanacyjne wobec spółki Onico. Wydaje się wysoce prawdopodobne, że w takiej sytuacji infrastruktura przestanie działać. Jak długo trwałby taki przestój? Jak wpłynąłby na równowagę rynku LPG w Polsce i na walczącej Ukrainie, która importuje z naszego kraju kluczowe wolumeny LPG? 

Nowy właściciel? Nie tak prędko… 

Równowaga rynkowa na rynku LPG, którego znaczenie gospodarcze dla Polski jest duże i często pomijane wydaje się dziś niezwykle krucha. Nasz kraj to największy importer gazu płynnego w Unii Europejskiej i Federacja Rosyjska zdaje sobie z tego sprawę. Kierowcy i rolnicy to newralgiczne grupy społeczne o dużym znaczeniu politycznym (ci drudzy wręcz krytycznym dla partii rządzącej). Z tej perspektywy należy brać pod uwagę ograniczenie lub wstrzymanie eksportu LPG do Polski przed wyborami. Byłoby to bardzo dotkliwe, bo proces dywersyfikacji dostaw trwa.  

Z tej perspektywy rola terminali nadbałtyckich jest jeszcze ważniejsza. Orlen posiada taką instalację w Szczecinie (400 tys. ton), Gazpol w Gdańsku (600 tys. ton), a grupa Onico w Gdyni (400 tys. ton). Długotrwałe przerwanie działania każdej z tych instalacji może narazić bezpieczeństwo energetyczne państwa.  

Tymczasem wejście w rolę nowego właściciela terminalu w Gdyni może okazać się niemożliwe ze względu na specyfikę działalności. W tego typu instalacjach majątek jest zwykle powiązany ze spółką, należy odnawiać wiele zezwoleń i zgód, a wiele z nich było zawieranych przed gwałtowną rozbudową portu. W nerwowym okresie przedwyborczym, rozedrganym rynku, który się dywersyfikuje i przy nieprzewidywalności Rosji, która nadal dostarcza prawie połowę gazu płynnego do Polski to wielkie ryzyko. 

Tagi

udostępnij: