Berkshire Hathaway poniosło 54,5 mld USD straty na inwestycjach w I kwartale. Warren Buffett nie widzi okazji na giełdzie
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
04 maj 2020, 08:00

Berkshire Hathaway poniosło ogromne straty na inwestycjach w I kwartale, a Warren Buffett nie widzi okazji na giełdzie

Berkshire Hathaway ma już 137 mld USD płynnych środków. Ale Warren Buffett twierdzi, że nie widzi okazji na rynku akcji, za to sprzedał wszystkie walory linii lotniczych.

W sobotę odbyło się walne zgromadzenie akcjonariuszy (WZA) spółki Berkshire Hathaway (BRK), firmy ubezpieczeniowej Warrena Buffetta, służącej mu jako wehikuł inwestycyjny. Tym razem sala w Omaha była pusta, z uwagi na pandemię. Smutno to wyglądało. Zabrakło Charliego Mungera („Dziwnie się czuję, gdy nie ma tu Charliego, który jest moim partnerem od 60 lat” – powiedział Buffett). Wyroczni z Omaha towarzyszył Greg Abel – prezes i dyrektor Berkshire Hathaway.

Co sprzedało Berkshire, a co może kupić?

Zaczęło się od trzęsienia ziemi. Nastąpiło ono jeszcze zanim zaczęło się WZA. Spółka Warrena Buffetta zaraportowała blisko 50 mld USD straty za I kwartał. Strata na inwestycjach wyniosła 54,5 mld USD. Przed rokiem miała na inwestycjach 15,5 mld USD zysku. Wartość części akcyjnej portfela BRK stopniała z 248 mld USD na koniec grudnia 2019 roku do 180,7 mld USD na koniec marca br.

Skład sektorowy portfela Warrena Buffetta

portfel
 

Warren Buffett przyznał, że BRK zamknęło pozycję na akcjach linii lotniczych, pozyskując w kwietniu 6,5 mld USD. Przyznał, że inwestycja w te spółki to była wyraźna pomyłka inwestycyjna, która idzie na jego konto. Stwierdził też, że nie sądzi, by za kilka kwartałów samolotami na szlakach międzynarodowych podróżowało tylu ludzi, co przed pandemią. Linie lotnicze będą więc miały mnóstwo maszyn, które będą uziemione. „Oczywiście, to nie jest wina zarządów linii lotniczych, że perspektywy dla tego biznesu tak drastycznie się zmieniły. Nie chciałbym dziś być CEO jakiejś linii lotniczej” – stwierdził Buffett.

Po sprzedaży akcji linii lotniczych Berkshire ma 137 mld USD płynnych środków. W I kwartale niemal nie kupowało akcji. Co ważne, Warren Buffett przyznał, że na razie nie widzi żadnych okazji inwestycyjnych. Wypowiedział za to coś w rodzaju ostrzeżenia: „Nie wiem, gdzie rynek akcji będzie jutro, gdzie będzie za miesiąc. Nie mówię, że to dobry czas na kupowanie akcji. Podkreślam, że inwestorzy powinni kupować udziały w biznesie, a nie spekulować. Wiem, że akcje okażą się lepszą inwestycją niż obligacje czy gotówka w materacu, jeśli inwestor nie będzie ich traktował niczym żetonów w kasynie” – powiedział Buffett.

Co może wziąć na celownik Berkshire? Buffett udzielił pewnych wskazówek. „Byłoby dobrze zainwestować w biznesy, które nie są kapitałochłonne podczas dynamicznego wzrostu. Pierwsze 5 spółek z największą kapitalizacją, mówię tu o Apple, Google czy Facebooku, spełniają ten warunek. Mamy zamiar dokonać jednorazowej inwestycji o wartości 30-40 mld USD, jeśli uznamy, że to jest okazja” – zdradziła Wyrocznia z Omaha.

Zobacz także: Znani inwestorzy Marks, Singer, Cuban i Icahn uważają, że czekają nas dalsze spadki na giełdzie

Ameryka sobie poradzi, kupujcie ETF na S&P500

Jeśli chodzi o kwestie – nazwijmy je – makro, Buffett swoim starym zwyczajem zachęcił do inwestowania w USA, czyli do kupowania funduszy ETF na S&P500. „Gdybyś mógł wybrać, kiedy i gdzie się masz urodzić, ale nie znałbyś swojej płci, talentów, koloru skóry, to nie wybrałbyś 1720, 1820 ani 1920 roku, tylko 2020 i wybrałbyś Amerykę. USA to bardzo młody kraj, ma 231 lat, a my z Charlie’m mamy razem 185. Mimo to ten kraj osiągnął niesamowicie dużo. Nigdy nie graj przeciwko USA, bo Stany wychodzą silniejsze z każdej recesji, poradzą sobie i z pandemią” – stwierdził Buffett. Przypomniał, że większość ludzi nie jest „stock pickerami” (nie wybiorą umiejętnie akcji do portfela), więc powinni po prostu kupować jednostki funduszy z ekspozycją na główny amerykański indeks.

Wyrocznia z Omaha przyznała jednak, że jest zaniepokojona coraz niższymi stopami procentowymi i wizją wprowadzenia przez Fed ujemnych stóp. „To jest chyba najbardziej niezwykła rzecz, jaką widziałem w swoim życiu w gospodarce. Być może wchodzimy w okres, w którym będziemy się mocno zastanawiać nad sensownością ujemnych stóp. Wydaje mi się, że w tym zakresie robimy rzeczy, podejmujemy decyzje, których konsekwencji tak naprawdę nie znamy” – stwierdził Buffett.

Sensację wśród komentatorów wzbudziło to, że Buffett używał podczas swojego przemówienia slajdów. Po raz pierwszy od 66 lat! Niektórzy zwracali uwagę na ubogą formę, ale my uważamy, że treść była głęboka.

Zobacz także: Jak inwestowałby Benjamin Graham, gdyby działał na polskiej giełdzie? (część II)

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.