BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe w czerwcu wystrzelił, wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe wzrosła o 26,5% r/r. Oznacza to, że nie wszyscy czekali na Bezpieczny kredyt 2%.
Czerwiec już definitywnie odblokował popyt na kredyty mieszkaniowe w Polsce. Jak informuje Biuro Informacji Kredytowej (BIK) Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe, wartość zapytań o hipoteki wzrosła o 26,5% rdr. W odniesieniu do czerwca 2022 r. w górę poszła również średnia wartość wnioskowanego finansowania oraz liczba potencjalnych kredytobiorców. Jednak, aby nie było tak kolorowo, te bardzo dobre wyniki, to wciąż efekt niskiej bazy.
„Czerwcowy odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wystrzelił i pokazuje, że w czerwcu br. złożono wnioski kredytowe na wartość o 26,5% wyższą niż przed rokiem. Interpretując tę informację trzeba jednak pamiętać, że od maja 2021 r. aż do sierpnia 2022 r., gdy odnotowaliśmy najniższy odczyt wartości Indeksu i był on w silnym trendzie spadkowym, tworzy on obecnie oraz aż do sierpnia br. niską bazę dla porównań z 2022 r. Właśnie efekt statystyczny niskiej bazy z czerwca 2022 r. częściowo odpowiada za tak wysoki czerwcowy odczyt BIK Indeksu – PKM” – tłumaczy dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
W czerwcu 2023 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 22,01 tys. potencjalnych kredytobiorców.
— Elżbieta Opacka (@ElzbietaOpacka) July 6, 2023
Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w 06.2023r. wyniosła382,06 tys. zł
O 26,5% wzrosła wartość zapytań o #kredyhipotecznny w 06.2023 r.
Źródło: BIK pic.twitter.com/9kpjHRtBBu
Zobacz także: Chętnych na Bezpieczny Kredyt 2% nie brakuje. Rządowy program cieszy się ogromnym zainteresowaniem w pierwszych dniach
Indeks BIK wystrzelił, a prognozy są jeszcze lepsze
BIK podał informacje dotyczące popytu na kredyty mieszkaniowe w czerwcu 2023 r. Dane te jasno wskazują, że zainteresowanie hipotekami odblokowało się na dobre. W czerwcu o finansowanie mieszkaniowe wnioskowało łącznie 22,01 tys. osób, jest to 12,8% wzrost względem czerwca 2022 r. kiedy o hipotekę starało się 19,51 tys. potencjalnych kredytobiorców. W porównaniu do maja tego roku odnotowano niewielki 1,6% spadek.
Średnia wartość wnioskowanego kredytu w czerwcu wyniosła 382,06 tys. zł. i była wyższa o 12,1% r/r i o 0,7% m/m. Wzrosła również wartość BIK Indeks PKM, która oznacza, że w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o hipoteki na kwotę wyższą o 26,5% w odniesieniu do czerwca roku poprzedniego.
Do wzrostu zdolności kredytowej przyczynił się spadek bufora oraz wzrost wynagrodzeń. Kolejne miesiące mogą przynieść jeszcze lepsze informacje, ponieważ 3 lipca ruszył program Pierwsze Mieszkanie i okazało się, że jest wielu chętnych na Bezpieczny kredyt 2%, który jest jednym z filarów programu rządowego. Więcej na ten temat pisaliśmy już na Strefie Inwestorów.
„Oprócz wzrostu zdolności kredytowej, do której przyczynił się nie tylko spadek bufora, ale również wzrost wynagrodzeń (ich realna wartość jest coraz mniej ujemna), dojdzie jeszcze jeden powód wzrostu zainteresowania kredytami mieszkaniowymi. Jest nim uruchomiony z początkiem lipca br. rządowy program Pierwsze Mieszkanie. Z jednej strony oczekiwanie na jego rozpoczęcie wstrzymywało decyzje o zaciągnięciu kredytu przez potencjalnych beneficjentów. Z drugiej zaś strony, może przyspieszyć decyzje o zaciągnięciu rynkowego kredytu przez te osoby, które z programu nie będą mogły skorzystać z przyczyn formalnych. Obawiają się oni według mnie dwóch rzeczy: problemów z przeprocesowaniem przez banki ich wniosków w momencie startu programu (możliwość wydłużenia okresu rozpatrywania wniosków) oraz wzrostu cen nieruchomości i to zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, w związku z pojawieniem się dodatkowego bodźca popytowego wygenerowanego przez kredyty z dopłatą.” – powiedział główny analityk BIK.
Jak podsumował Waldemar Rogowski, za oknem i na rynku kredytowym słońce, a temperatura będzie tylko rosnąć.
„Reasumując można już mówić, że lato mamy nie tylko za oknem, ale również na rynku kredytów mieszkaniowych. Słońce w czerwcu przygrzało do 26,5%, a na lipiec i sierpień można prognozować wręcz upały” – prognozuje analityk.
