Przejdź do treści
Kategoria::
Kategoria

Francja ostro lobbuje za małymi reaktorami jądrowymi. SMR-y wpłyną na modyfikację europejskiej zielonej polityki?

W minionym roku dzięki działaniom Francji i jej sojuszników udało się osiągnąć kilka kamieni milowych ułatwiających rozwój przemysłu jądrowego na Starym Kontynencie. Jednym z nich jest zobowiązanie do lobbingu na rzecz rozwoju małych jądrowych reaktorów modułowych (SMR-ów) w Unii Europejskiej.


„Mały atom”  - wielki renesans atomu w Europie

SMR-y tj. reaktory o mocy od 10 MW do 300 MW, stanowią nowy rozdział rozwoju energetyki jądrowej, obiecujący zwiększoną efektywność oraz zmniejszoną emisję gazów cieplarnianych. Ich potencjalne zastosowanie w obszarach o słabym dostępie do sieci elektroenergetycznej oraz w energochłonnym przemyśle stanowi powód, dla którego UE i państwa członkowskie powoli biorą pod uwagę ich rozwój.

W kontekście tych wysiłków tzw. Sojusz Nuklearny, inicjatywa zapoczątkowana przez Francję, gromadzi państwa członkowskie, aby wspólnie lobbować za wsparciem rozwoju reaktorów SMR. Ostatnie spotkanie Sojuszu, które odbyło się na początku listopada w Bratysławie, stało się platformą do zacieśnienia współpracy i wsparcia dla tej obiecującej technologii.

Podczas spotkania w Bratysławie, reprezentanci 14 krajów europejskich, w tym Belgii, Bułgarii, Czech, Francji, Polski, Słowacji i innych, podjęli kroki, aby wysłać wspólne przesłanie do Komisji Europejskiej. Wspólny list do KE zawierał wezwanie do stworzenia 'sojuszu przemysłowego' na rzecz SMR-ów na poziomie UE. Celem tego sojuszu jest zachęcenie do inwestycji w europejskie możliwości związane z budową SMR-ów.

Istotnym aspektem spotkania była także próba wywarcia presji na rzecz umieszczenia kwestii finansowania energii jądrowej w porządku obrad UE. W kontekście walki o redukcję emisji CO2 i przekształcenia sektora energetycznego, reaktory SMR mogą odgrywać ważną rolę, co sprawia, że zyskują coraz większe znaczenie w polityce energetycznej UE.

Jednakże nie wszyscy są zgodni co do roli jądrowej energii w kontekście walki ze zmianami klimatycznymi. Grupa "Przyjaciół Odnawialnych Źródeł Energii", z Austrią na czele, opowiada się za alternatywnymi źródłami energii, takimi jak energetyka wiatrowa i słoneczna. Ta dywergencja poglądów w UE wyznacza pole walki, gdzie starcia interesów jądrowych i odnawialnych źródeł energii stają się nieuniknione.

Duże problemy firmy, która ma dostarczyć „mały atom” dla KGHM

Sojusz Nuklearny z sukcesami

Francja i wspierające ją państwa (również Polska) odnotowały w ostatnim roku szereg sukcesów w zakresie zmiany podejścia Unii Europejskiej do rozwoju energetyki jądrowej.

W marcu br. Komisja Europejska zaprezentowała dokument Net – Zero Industry Act. Zgodnie z założeniami tego opracowania aż 40% potrzebnych do tego technologii ma być produkowane na terenie państw członkowskich UE do 2030 roku. W Net – Zero Industry Act pojawia się również kwestia energii jądrowej, której brakowało w pierwotnej wersji dokumentu, w tym SMR-ów.

Natomiast w październiku br. Parlament Europejski poparł umieszczenie energii jądrowej na liście technologii uznawanych za zrównoważone i niskoemisyjne.

Ponadto według doniesień Politico Francja i Niemcy doszły w październiku br. do porozumienia odnośnie finansowania nowych elektrowni jądrowych. Początkowo Niemcy obawiały się, że kontrakty różnicowe z gwarancją stałej ceny energii mogłyby faworyzować Francję, co zakłóciłoby konkurencyjność na rynku energii (mogłaby to być forma pomocy publicznej). W rezultacie obie strony -według Politico- ustaliły warunki, które pozwalają wykorzystać takie umowy, ale z zastrzeżeniem, że pieniądze muszą być wydane w zgodzie z zasadami wolnego rynku i nie mogą szkodzić konkurencji w Unii Europejskiej.

Co z tego wynika?

Mimo negatywnej informacji jaka napłynęła ze Stanów Zjednoczonych o fiasku pierwszego projektu firmy NuScale, jednego z liderów rozwoju SMR-ów za oceanem, wydaje się, że ta technologia będzie miała ważne znaczenie dla dekarbonizacji globalnych gospodarek. Jej komercjalizacja przesuwa się jednak wyraźnie z końca lat 20-stych na połowę lat 30-stych.

Unia Europejska dzięki lobbingowi Francji i jej sojuszników, w tym Polski, zdaje się powoli dołączać do globalnego peletonu w rozwoju „małego atomu”. Z pewnością przemysł, który na różnych etapach procesów produkcyjnych będzie uczestniczył w rozwoju SMR-ów jest bardzo perspektywiczny pod względem inwestycyjnym.

Ważny sygnał dla inwestorów: Unia Europejska wraca do energii atomowej

udostępnij: