Wydobywczy gigant ubiegły rok zakończył spadkiem skorygowanej EBITDA oraz stratą netto. W centrum uwagi aktualnie jest przegląd dotychczasowej strategii oraz działania związane z obniżeniem kosztów wydobycia.
Od początku roku notowania miedzi podskoczyły o niemal 16 proc. do 10 tys. dolarów za tonę. Tym samym osiągnęły poziomy ostatnio widziane w I półroczu 2022 r. Choć KGHM ocenia, że za rajdem cen stoi kapitał spekulacyjny, to tegoroczne perspektywy cen czerwonego metalu ocenia pozytywnie.
Zobacz także: "Poprawa efektywności produkcji, optymalizacja procesów oraz poszukiwanie nowych obszarów wydobycia będą naszymi głównymi priorytetami" - relacja z czatu z Wiceprezesem Zarządu ds. Finansowych KGHM
Wyniki pod presją kosztów
2023 r. miedziowa grupa zamknęła wypracowując 33,5 mld zł przychodów, utrzymując je tym samym na poziomie z 2022 r. Skorygowana EBITDA osunęła się o 40 proc. do niemal 5,4 mld zł. Strata netto sięgnęła 3,7 mld zł wobec 4,8 mld zł zysku w 2022 r. W ubiegłym roku średnio tona miedzi na londyńskiej giełdzie kosztowała 8,5 tys. dolarów, o około 4 proc. mniej niż w 2022 r. Z kolei koszt produkcji miedzi płatnej C1 wzrósł o ponad 30 proc. do 2,87 dolarów na funt.
„W omawianym okresie, pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, niestabilnych cen na rynku surowców oraz wysokiej presji kosztów, w KGHM realizowaliśmy projekty mające na celu umocnienie produktywności i efektywności grupy. Raportujemy solidne wyniki operacyjne. Skonsolidowane przychody KGHM za 2023 r. wyniosły 33,5 mld zł, skorygowana EBITDA blisko 5,4 mld zł, kapitały własne osiągnęły zaś poziom 28,6 mld zł” stwierdził podczas piątkowego czatu inwestorskiego wiceprezes KGHM odpowiedzialny za finanse Piotr Krzyżewski.
Wyniki finansowe KGHM w 2023 r.
Źródło: Spółka
Zobacz także: Akcje KGHM i Cognor na fali wzrostowej. Pytamy analityków jakie perspektywy ma przed sobą miedź i stal
Konieczna rewizja strategii
Jak komentował podczas czatu Krzyżewski, rzeczowe nakłady inwestycyjne grupy w 2024 r. opiewają na ponad 4,1 mld zł. Co więcej, kolejnych 1,5 mld zł pochłoną nakłady inwestycyjne, związane np. z nabyciem akcji, udziałów czy pożyczek. Rewizja projektów oraz praca nad obniżeniem kosztów ma odgrywać szczególną rolę podczas przeglądu strategii przez zarząd.
„W najbliższym czasie przeprowadzimy przegląd strategii, aby dostosować ją do zmieniających się warunków rynkowych oraz naszych celów rozwojowych. Trwają już analizy w kwestii posiadanych przez nas projektów. Naszym celem jest maksymalne wykorzystanie ich potencjału. Poprawa efektywności produkcji, optymalizacja procesów oraz poszukiwanie nowych obszarów wydobycia będą naszymi głównymi priorytetami. Wszystkie decyzje podejmowane będą w sposób odpowiedzialny i przemyślany, zawsze mając na uwadze długoterminowy sukces KGHM oraz dobro naszych interesariuszy” zauważył wiceprezes spółki.
Przypomnijmy, że na początku marca rada nadzorcza koncernu powołała nowy, pięcioosobowy zarząd. Prezesem KGHM został Andrzej Szydło, w przeszłości wieloletni dyrektor naczelny Huty Miedzi Głogów. Oprócz Szydło i Krzyżewskiego, do zarządu miedziowego giganta weszli jeszcze Mirosław Laskowski, Piotr Stryczek oraz Zbigniew Bryja.
Zobacz także: Zarząd KGHM będzie pracować nad aktualizacją strategii grupy
Dywidenda niewykluczona
Znaczący wzrost ceny miedzi w pierwszych miesiącach 2024 r., o których przyczynach pisaliśmy kilka dni temu, jak i utrzymujące się na ubiegłorocznych poziomach wydobycie w I kw., może pozytywnie przełożyć się na wyniki grupy.
„Biorąc pod uwagę, że cena miedzi ponownie przekroczyła poziom 10 tys. dolarów za tonę widać, że perspektywy w tym roku są dość pozytywne dla producentów czerwonego metalu. Są jednak sygnały, że część ostatnich wzrostów (trudnych do oszacowania jeśli chodzi o skalę) można przypisać kapitałowi spekulacyjnemu, który zajął pozycję na miedzi z powodu sygnałów fundamentalnych (szczególnie problemów podażowych kopalni i wynikających z zapowiedzi ograniczenia produkcji chińskich hut oraz nadziei na wzrost popytu w Chinach, ale również w gospodarkach zachodnich). Niemniej naszym zadaniem jest, aby nasze koszty produkcji zostały pod kontrolą tak, aby maksymalizować korzyści z dobrej koniunktury w rynku” powiedział Krzyżewski.
Choć spółka ubiegły rok zakończyła ze stratą netto, to wypłata dywidendy dla akcjonariuszy cały czas jest możliwa.
„Polityka dywidendowa KGHM obowiązuje w niezmienionej formie i przewiduje maksymalną proponowaną kwotę dywidendy do wysokości jednej trzeciej wyniku jednostkowego emitenta. Z prawnego punktu widzenia, zanotowana strata netto nie wyklucza możliwości wypłaty dywidendy. Zarząd w chwili obecnej analizuje sytuację finansową i potrzeby kapitałowe spółki matki i całej grupy. Ostateczna decyzja oczywiście należy do walnego zgromadzenia” podsumował Krzyżewski.
Notowania KGHM w ciągu ostatnich 12 miesięcy
