Notowania miedzi na giełdzie metali LME w Londynie rosną po zapewnieniach szefa Fed o małym prawdopodobieństwie, aby stopy procentowe w USA zostały podwyższone. Metal zyskuje 0,5 proc. do 9.943,00 USD za tonę - informują maklerzy.
Na Comex w Nowym Jorku miedź jest wyceniana po 4,5630 USD za funt i drożeje o 0,37 proc.
Na rynkach zapanował optymizm po tym, jak prezes Fed Jerome Powell po posiedzeniu Rezerwy Federalnej w środę wykluczył możliwość, że następną decyzją Fed mogłaby być podwyżka stóp procentowych.
"Myślę, że jest mało prawdopodobne, aby kolejnym ruchem stóp procentowych była ich podwyżka. Powiedziałbym, że to mało prawdopodobne" - zaznaczył.
Powell powiedział, że bankierzy z Fed musieliby zobaczyć "wystarczające dowody" - że polityka Fed nie jest wystarczająco rygorystyczna, aby obniżyć inflację do celu 2 proc. - aby ponownie rozważać opcję podwyższenia stóp procentowych.
Powell uniknął jednak odpowiedzi na pytania dotyczące harmonogramu możliwych obniżek kosztu pieniądza w USA.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME straciła 96 USD do 9.896 USD za tonę.
Od początku tego roku "czerwony metal" - stosowany we wszystkim - od sieci energetycznych po fabryki i domy, zyskał jednak 16 proc. w reakcji na oczekiwania, że kopalnie rud miedzi na świecie będą miały trudności z zaspokojeniem nadchodzącej mocnej fali popytu m.in. związanego z zieloną energią.
Na rynkach ocenia się, że w nadchodzących latach pojazdy elektryczne, energia odnawialna i znaczna rozbudowa sieci energetycznych będą wymagały milionów ton nowych dostaw miedzi. (PAP Biznes)
aj/ osz/