W Azji na giełdach w środę widać pogorszenie sentymentu wśród inwestorów po "niemrawej" sesji na Wall Street we wtorek. Inwestorzy szukają mocnych dowodów na poprawę zysków spółek przed możliwym wznowieniem rajdu na rynkach akcji. Na rynku walutowym dolar zyskuje wobec innych walut - podają maklerzy.
W Japonii Nikkei 225 stracił 1,6 proc., a Topix zniżkował o 1,4 proc.
W Chinach indeks SCI spada o 0,51 proc.
W Hongkongu Hang Seng traci 0,78 proc.
W Korei Południowej KOSPI idzie wyżej o 0,31 proc.
W Indiach Sensex zniżkuje o 0,20 proc.
Inwestorzy szukają mocnych dowodów na poprawę zysków spółek przed oczekiwanymi dalszymi zwyżkami na giełdach w tym miesiącu.
"Po raczej słabej sesji na Wall Street we wtorek dzisiaj w Azji obserwujemy pewną konsolidację" - mówi Alvin T. Tan, szef strategii Asia FX w RBC Capital Markets.
Gracze w Azji czekają szczególnie na wyniki spółek technologicznych, w tym Tencent Holdings Ltd., Alibaba Group Holding Ltd., JD.com Inc. i Baidu Inc., które opublikują swoje w najbliższych dniach.
Dane finansowe firm pojawią się w kluczowym momencie dla wskaźników giełdowych w Chinach, które weszły wprawdzie w fazę hossy, ale nadal znajdują się o ok. 40-60 proc. poniżej najwyższych poziomów z początku 2021 r.
Uwaga uczestników rynku w Azji skupia się też na podróży prezydenta Chin Xi Jinpinga do Europy i na tym, jak będą się rozwijać stosunki handlowe Chin z innymi częściami świata.
Prezydent Francji Emmanuel Macron podjął we wtorek w Pirenejach przywódcę Chin Xi Jinpinga, kończącego wizytę we Francji. Nieformalna część wizyty Xi - pierwszej w Europie od lat - ma pomóc w rozwiązywaniu napięć w relacjach gospodarczych Pekinu z Paryżem i Unią Europejską.
Teraz przywódca Chin składa 2-dniową wizytę w Serbii. Xi uważa, że Serbia jest najważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie Środkowej i Wschodniej.
Inwestorzy oceniają tymczasem komentarze prezesa Fed z Minneapolis Neela Kashkariego, który powiedział, że Fed prawdopodobnie pozostawi stopy procentowe w USA na obecnym poziomie "przez dłuższy czas".
"Na razie inwestorów nie zachęca do wejścia na rynki ograniczona liczba danych na temat zysków spółek, brak +pozytywnych+ niespodzianek i mało publikowanych wskaźników makro z USA w nadchodzących dniach" - wskazuje Kyle Rodda, starszy analityk rynku w Capital.com.
"Na rynkach i wśród bankowych decydentów trwa jeszcze debata na temat odpowiedniego poziomu stóp procentowych" - dodaje.
Na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany po 155,12 za 1 USD, niżej o 0,3 proc.
Euro jest po 1,0741 USD, w dół o 0,1 proc.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,47 proc., wyżej o 2 pb.
Złoto w transakcjach spot drożeje o 0,08 proc. do 2.326,00 USD za uncję.
Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zniżkują o 0,12 proc., na FTSE 100 zyskują 0,21 proc., na CAC 40 tracą 0,02 proc., a na DAX zniżkują o 0,01 proc.
Giełdy w Europie zwyżkowały na koniec sesji we wtorek, osiągając najwyższy poziom od miesiąca.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 1,19 proc., niemiecki DAX poszedł w górę o 1,45 proc., francuski CAC 40 zyskał 0,99 proc., a brytyjski FTSE wzrósł o 1,22 proc.
Benchmarkowy indeks paneuropejski Stoxx Europe 600 wzrósł o 1,15 proc.
W USA kontrakty na indeksy są w przedziale od -0,01 proc. do 0,01 proc.
Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi zmianami głównych indeksów, a Dow Jones Industrial zwyżkował piątą sesję z rzędu.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,08 proc., czyli o prawie 32 punkty, i wyniósł 38.884,26 pkt. To piąta wzrostowa sesja indeksu i najdłuższa taka seria od grudnia.
S&P 500 na koniec dnia zyskał 0,13 proc. i wyniósł 5.187,7 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 0,1 proc. i zamknął sesję na poziomie 16.332,56 pkt.(PAP Biznes)
aj/ ana/
