Dyskusja o obniżkach stóp możliwa na początku '25, dynamika płac niepokoi RPP - prezes NBP (opis) | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
10 maj 2024, 18:00

Dyskusja o obniżkach stóp możliwa na początku '25, dynamika płac niepokoi RPP - prezes NBP (opis)

Na początku 2025 r, inflacja może być albo w celu albo blisko celu i wówczas może odbyć się dyskusja na temat możliwości obniżenia stóp procentowych - poinformował na konferencji prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że główny punkt niepokoju członków RPP to podwyższona dynamika płac.

"Większość członków Rady wypowiada się jednoznacznie, że chcą dyskusji na ten temat (obniżek stóp - PAP) w momencie, kiedy widzimy trwałe ustabilizowanie się inflacji w przedziale naszego celu inflacyjnego albo np. (mamy - PAP) taką prawie pewną projekcję, że za 2 miesiące się znajdziemy" - powiedział Glapiński.

"Kiedy to może nastąpić? Wydaje mi się, że na początku 2025 r, mówię tu za siebie, taka sytuacja może być, że będziemy albo w celu albo blisko celu i na ten temat dyskusja w Radzie będzie. Czy od razu będzie większość przy pierwszej dyskusji? Tego nie wiem" - dodał.

Szef banku centralnego kilkukrotnie zaznaczył, że RPP będzie podejmować decyzję stosownie do napływających danych, tak jak komunikuje to też EBC.

Prezes NBP nie widzi gotowości do obniżki stóp procentowych w tym roku kalendarzowym.

"Nie widzę gotowości w radzie do obniżki stóp proc. w tym roku kalendarzowym. Na podstawie danych, przewidywań, co wychodzi z naszego modelu. Rada nie będzie obniżać stóp, jeśli ma projekcję, że inflacja rośnie i będzie rosnąć w najbliższych kwartałach" - powiedział Glapiński.

Prezes NBP stwierdził, że stopy muszą pozostać na obecnym poziomie ze względu na poziom inflacji bazowej, która w II połowie roku może ustabilizować się na poziomie 4 proc.

"Prognozy sygnalizują, że w drugiej połowie roku może ustabilizować się na poziomie ok. 4 proc. inflacja bazowa (...). Ten nasz główny reflektor, który mówi, w jakim kierunku idziemy i mamy iść pokazuje, że stopy proc. muszą pozostać utrzymane na takim poziomie na jakim są, czyli relatywnie wysokim, bo nawet inflacja bazowa nam lekko rośnie" - powiedział Glapiński.

Wskaźnik CPI po wprowadzeniu tarcz w wersji rządowej przekroczy na koniec roku wg wyliczeń NBP 5 proc.

"(...) wstępne analizy wskazują, że w przypadku podniesienia cen energii zgodnie z przyjętym przez rząd projektem ustawy wskaźnik inflacji na koniec roku istotnie przekroczy 5 proc., a więc będzie wyraźnie wyższy od celu inflacyjnego" - powiedział Glapiński. Z prezentacji wyświetlonej na konferencji prasowej wynika, że będzie to 5,5 proc.

Skala wzrostu CPI w kolejnych kwartałach jest obarczona w ocenie RPP wysoką niepewnością.

"W tej chwili, obecnie, to co dyskutowaliśmy, spodziewamy się, że w kolejnych kwartałach inflacja może niestety wzrosnąć, raczej na pewno wzrośnie. Skala tego wzrostu jest obarczona wysoką niepewnością, dotyczy to zarówno najbliższych kwartałów, jak i średniego okresu, dwóch lat" - powiedział Glapiński.

Główny punkt niepokoju członków Rady Polityki Pieniężnej stanowi w obecnych uwarunkowaniach dynamika wzrostu wynagrodzeń.

"Nie można zapominać też o innych czynnikach proinflacyjnych. Jakie to są czynniki? Podwyższona dynamika wynagrodzeń - to jest główny punkt niepokoju członków RPP. Wzrost wynagrodzeń, podwyżki płac w sektorze publicznym, kilkudziesięcioprocentowe, i wzrost płacy minimalnej" - powiedział Glapiński.

"Wyższe płace oddziałują w kierunku wzrostu presji kosztowej dla firm, w tym szczególnie w sektorach, w których wzrost kosztów pracy stanowi istotną część kosztów, szczególnie w usługach. Wysoka dynamika wynagrodzeń będzie podbijać też presję popytową" - dodał.

Prezes NBP wskazał ponadto, że realna dynamika wynagrodzeń była w ostatnim czasie najwyższa od 1997 r.

Wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w ujęciu nominalnym rosły od początku roku w tempie 12,0-12,9 proc. rdr.

Prezes NBP wskazał również, że oczekiwania inflacyjne będą rosły i mogą być czynnikiem wpływającym na inflację nawet w dłuższym okresie.

"Oczekiwania inflacyjne będą rosły, już wzrosły i będą rosły. A oczekiwania inflacyjne same w sobie powodują wzrost inflacji. To jest taka samospełniająca się przepowiednia. (...) I te oczekiwania inflacyjne, ich wzrost, mogą być czynnikiem wpływającym na inflację nawet w dłuższym okresie" - powiedział.

Czynnikiem niepewności dla inflacji w średnim okresie jest też skala ożywienia gospodarczego, czy kształt polityki fiskalnej, np. nie wiadomo, czy uchwalone zostaną nowe świadczenia socjalne.

"Skala ożywienia jest obarczona dużą niepewnością jak wszystkie inne elementy, szczególnie, że ostatnio mieliśmy bardzo mieszane dane dotyczące bieżącej krajowej koniunktury" - powiedział Glapiński. Jako kolejny czynnik wymienił sytuację gospodarczą w Niemczech.

"Czynnikiem niepewności w średnim okresie jest również kształt polityki fiskalnej. Mamy pierwszą już decyzję, czyli wolę rządu, wiemy jak będzie postępował z cenami energii, przynajmniej w tym pierwszym roku. Natomiast nie wiemy do końca, jak to będzie z wieloma zapowiadanymi zmianami dotyczącymi podwyższenia lub wprowadzenia nowych świadczeń socjalnych" - dodał.

Zaznaczył, że gdyby zostały uchwalone, to będzie dodatkowy wypływ pieniędzy, który będzie działał proinflacyjnie.

Podwyższenie stawki VAT na żywność nie przeniosło się w aż tak dużym stopniu na razie na ceny żywności, jak się obawiano, ale to się może jeszcze przenosić w dalszych miesiącach.

"To właśnie wyższa stawka podatku VAT na żywność oraz wyższe ceny paliw odpowiadają za wzrost rocznego wskaźnika CPI między marcem a kwietniem" - powiedział Glapiński.

"Ale to się może jeszcze przenosić w dalszych miesiącach. Pomimo tego wzrostu inflacja utrzymuje się na poziomie zgodnym z celem" - dodał.

W I kwartale 2024 r. dynamika PKB była prawdopodobnie wyższa niż w IV kwartale 2023 r. Prognozy pokazują, że w kolejnych przyspieszy.

"W pierwszym kwartale 2024 r. wzrost gospodarczy był prawdopodobnie wyższy niż w czwartym kwartale 2023 r., tego do końca jeszcze nie wiemy. Prognozy pokazują, że w kolejnych kwartałach wzrost będzie nadal przyspieszał. Chociaż oczywiście skala ożywienia jest też obarczona dużą niepewnością"- powiedział Glapiński. (PAP Biznes)

jz/ pat/ map/ tus/ gor/

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości