Na europejskich giełdach indeksy rosną po zaliczeniu poprzedniego tygodnia, jako najgorszego od X 2023 r., co było reakcją na sytuację polityczną Francji. Na rynku walutowym USD jest stabilny do innych walut - informują maklerzy.
Wskaźnik Stoxx Europe 600 zyskuje 0,68 proc., po zaliczeniu poprzedniego tygodnia jako najgorszego od października ub. roku.
FTSE 100 rośnie o 0,49 proc.
CAC 40 zwyżkuje o 0,99 proc.
DAX idzie w górę o 0,79 proc.
Karnov Group AB zniżkuje o 22 proc. To najmocniejszy spadek kursu akcji tej spółki od IPO. Firma Greenoaks i Long Path wycofała swoją ofertę dla szwedzkiej spółki.
SSP Group spada o 5,9 proc. Analitycy Goldman Sachs obniżyli rekomendację dla akcji tej spółki do "sprzedaj" z "neutralnie" wskazując na słabsze wyniki tego operatora punktów gastronomicznych.
Inwestorzy oceniają ryzyka związane z kryzysem politycznym we Francji, gdzie wkrótce odbędą się wybory parlamentarne. Na rynek powrócili niektórzy kupujący, a wielu graczy uznaje wyprzedaż na rynkach akcji z poprzedniego tygodnia jako przesadną.
Po zdecydowanej wygranej we Francji skrajnej prawicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego prezydent Emmanuel Macron rozwiązał parlament i wyznaczył na 30 czerwca przedterminowe wybory do Zgromadzenia Narodowego.
W poniedziałek rozpoczęła się oficjalna kampania wyborcza przed przedterminowymi wyborami. Kandydaci partii politycznych zostali zarejestrowani w 577 okręgach wyborczych.
30 czerwca odbędzie się pierwsza tura wyborów, a druga - 7 lipca.
Zamieszanie polityczne we Francji po wyborach do PE doprowadziło do sytuacji, że paryska giełda papierów wartościowych straciła swój status największego rynku akcji w Europie, w niecałe dwa lata po przejęciu "korony" od Wielkiej Brytanii.
Akcje spółek na paryskiej giełdzie są obecnie warte ok. 3,13 biliona USD tracąc, chociaż nieznacznie, do Wielkiej Brytanii i jej 3,18 biliona USD - wynika z wyliczeń agencji Bloomberg.
Indeks CAC 40 "wymazał" wszystkie zyski, jakie udało mu się zebrać od początku 2024 r.
"Jesteśmy teraz w okresie, gdzie przez 3-4 tygodnie nie będzie pewności, a rynek może stać się bardziej niestabilny" - mówi Alberto Tocchio, manager portfela w Kairos Partners.
"Biorąc pod uwagę +zagadkę polityczną+ związaną z wyborami we Francji i wysokie ryzyko wynikające z nagłówków gazet od teraz do wyborów, nie widzimy powodu aby kupować akcje, nawet na dołku" - wskazuje z kolei Emmanuel Cau, strateg Barclays.
Inwestorzy w tym tygodniu będą też skupiać uwagę na decyzjach monetarnych banków centralnych, w tym m.in. ze Szwajcarii, Norwegii, Wielkiej Brytanii, Węgier i Australii.
Na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany po 157,32 za 1 USD, bez zmian.
Euro jest po 1,0697 USD, stabilnie.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,23 proc., w górę o 1 pb.
Złoto w transakcjach spot zniżkuje o 0,6 proc. do 2.318,55 USD za uncję.
Ropa WTI na NYMEX tanieje o 0,06 proc. do 78,40 USD za baryłkę, a Brent na ICE zniżkuje o 0,08 proc. do 82,55 USD. (PAP Biznes)
aj/ asa/