Są na polskiej giełdzie spółki , które mogłyby spłacić za jednym zamachem całe swoje zobowiązania. Nie tyko kredyty i wszystkie wyemitowane obligacje, ale też zlikwidować całe zadłużenie u dostawców i inne krótkoterminowe zobowiązania i wciąż zostałaby u nich na koncie pokaźna ilość gotówki. Mogą to być spółki o tyle ciekawe, że mają niewykorzystany potencjał do wzrostu wynikający z niskiego ryzyka.
Czy zadłużenie spółki giełdowej to coś złego?
Zadłużenie w przedsiębiorstwach jest rzeczą pożądaną. Pożyczone pieniądze od banków, czy od obligatariuszy, działają jak trampolina i pomagają spółkom szybciej zdobywać coraz większy udział w rynku. Zadłużenie odpowiednio wykorzystane przekłada się więc na większe zyski.
Jednak nie można z nim przesadzić. Na szczęście bardzo duża grupa spółek na GPW zdaje sobie z tego sprawę i trzyma zadłużenie w ryzach. Część z nich ma wystarczającą ilość gotówki na koncie, że mogłaby spłacić wszystkie kredyty i obligacje nawet teraz. Nie jest to mała grupa. Około 150 firm notowanych na giełdzie mogłaby się pozbyć zadłużenia długoterminowego wykorzystując w tym celu zgromadzoną gotówkę na kontach.
Są też takie spółki, które mogłyby spłacić praktycznie całe zadłużenie – nie tylko długoterminowe (kredyty i obligacje), ale też krótkoterminowe (do 1 roku) i wciąż mieć dużo kapitału. Warto zwrócić na nie uwagę, gdyż to właśnie one mają łatwo dostępne środki na szybki rozwój. Mogą przejąć spółkę z branży, lub wejść na nowy rynek nie martwiąc się o kapitał. W ostateczności mogą też wypłacić wyższą dywidendę w przyszłym roku.
Jak przygotowaliśmy zestawienie
By znaleźć spółki, które mają duże zasoby środków na inwestycje bądź dywidendy, wykonaliśmy kilka kroków.
Po pierwsze sprawdziliśmy faktyczny stan gotówki zaraportowany na koniec ostatniego kwartału. Następnie odjęliśmy od tej kwoty całe zadłużenie. Na końcu sprawdziliśmy, które spółki zadeklarowały dywidendy, ale jeszcze ich nie wypłaciły. W ten sposób otrzymaliśmy listę dziesięciu spółek, które, po odjęciu zobowiązań i obiecanych dywidend, dysponują wciąż dużym kapitałem w wysokości co najmniej 10 mln zł. Taka kwota pozwala już myśleć o przejęciu mniejszych, konkurencyjnych spółek, czy o rozszerzeniu działalności na nowe rejony no i oczywiście o potencjalnym skupie akcji własnych.
10 spółek śpiących na gotówce
Wynik poszukiwań został przedstawiony w Tabeli 1.
Tabela 1. Spółki z GPW, których gotówka po odjęciu zobowiązań i dywidendy przekracza 10 mln zł.
| Spółka | Ticker | Stan gotówki w tys zł | Stan gotówki po odjęciu zobowiązań i zadeklarowanych wypłat dywidend w tys zł |
|---|---|---|---|
| CD Projekt S.A. | CDR | 646 432 | 460 007 |
| Celon Pharma S.A. | CLN | 223 129 | 198 694 |
| Monnari Trade S.A. | MON | 62 353 | 33 427 |
| PlayWay S.A. | PLW | 36 802 | 32 834 |
| 11 bit studios S.A. | 11B | 29 194 | 27 262 |
| Berling S.A. | BRG | 41 699 | 26 201 |
| Skarbiec Holding S.A. | SKH | 34 570 | 18 161 |
| Quercus TFI S.A. | QRS | 24 781 | 17 300 |
| Wawel S.A. | WWL | 102 403 | 16 334 |
| Investment Friends Capital S.A. | IFC | 12 934 | 12 863 |
Aż trzy spółki należą do branży deweloperów gier. Wynika to ze specyfiki ich branży, która charakteryzuje się wysokimi marżami. Są to PlayWay, 11 bit studios i CD Projekt. Ta ostatnia spółka po spłaceniu zobowiązań i dywidendy wciąż miałaby na koncie prawie pół miliarda złotych.
Dużym zasobem wolnych środków może pochwalić się też zeszłoroczny debiutant Celon Pharma. Spółka sprzedaje z sukcesem leki własnej produkcji i opracowuje wciąż nowe więc stan środków w wysokości niemal 200 mln zł jest jej niezbędny. Na liście znalazły się też dwa towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Skarbiec Holding i Quercus TFI. Oba z zasobami wolnej gotówki w okolicach 30 mln zł.
Ciekawymi pozycjami na naszej liście są też spółki Berling i Wawel, które regularnie od wielu lat wypłacają dywidendy i mimo to wciąż ich zasoby gotówki są znaczne.
